Miłości mowa
Przy drodze leśnej siadło dwoje,
przytuleni wsłuchali się w ciszę.
Las szumiał, grał różne melodie,
a wiatr niósł hen, w dal muzykę.
Cichutki dialog tych dwojga,
błyszczące oczy jak gwiazdy
i srebrzyście szepczące usta,
a lica promiennie jaśniejące.
Co żywe wstrzymało oddech,
harmonii serc bronić gotowe.
Umilkły wszelkie głosy lasu.
Jedynie Miłość mówić mogła...
Warszawa, 24 października 2017 r.
Joanna Es -Ka
Komentarze (40)
Pozdrawiam wszystkich. Dziękuję za odwiedziny.
Pięknie i romantycznie. Rozmarzyłaś mnie swoim
wierszem.Pozdrawiam.
Ja nadal tam siedzę i czytam...pozdrawiam
Miłość na skraju lasu, bardzo romantycznie. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Bo nawet w środku największego tłoku,
gdy miłość mówi, to cisza jest wokół!
Pozdrawiam!
Można się rozmarzyć ;)
Miłej niedzieli.
Serdeczne podziękowania za wszystkie komentarze.
pięknie romantycznie - lubię takie wiersze:-)
pozdrawiam
Old-boy: Jest mi również bardzo miło.
Witaj Zdzisiu:)
Co by nie napisać to miłość zawsze będzie:)
Pozdrawiam:)
Witaj Joanno
Jest mi niezwykle przyjemnie
poznać /niestety tylko wirtualnie/
Ciebie i Twoją uroczą
i cieplutką poezję.
Czekam na kolejne Twoje wiersze.
Bardzo romantyczne. Miłość tak błyszczy, że wszystko
dookoła niej blednie.
Piękny wiersz.
Pozdrawiam najserdeczniej :)
pozwolę sobie za kaczorkiem
Miłość, kobieta i przyroda.
Czy można chcieć więcej?
Serdeczności Zdzisławo :)
Pięknie rozmarzyłaś.Bardzo romantyczny
wiersz.Pozdrawiam.