Miłości nie kupisz
Ojca mieliśmy pijaka .. mama zawsze mówiła.. miał złote ręce do roboty i brylantowe gardło do picia ..
Miłości nie da się
przeliczyć na kasę
życie to ciągła gonitwa
z czasem ..
zadyszki dostaniesz
gdy gonisz tak
ledwo
podnieś się umiesz
serce ci staje ..
ja wolę iść wolniej
nie muszę gnać
osiągam cel
w kolejce po .. ?
nie muszę stać
było nas czworo
jeszcze dwóch braci
siostra i ja
mam o wszystko dbała
mimo że męża
do ..d …y miała
pił każdego dnia
damskim bokserem
wielkim był
pieniędzy miał w bród
łajdakiem był
a ona nam ciągle
powtarzała
spójrzcie na ojca
i drogę nam
życia wskazywała
nikt nie poszedł
w jego ślady
jak ona tego dokonała ..
Bóg tylko jeden to wie
matka nasza skarbem była
gdy odchodziła do Pana
serce nam zostawiła
i wszyscy szanujemy się
do dziś
Autor Waldi
dzień i noc lęk co dziś przyniesie a to nas uczyło życia ..
Komentarze (22)
Nie lubialam wracac po szkole do domu, matka byla
tyranem...
Piękny, wzruszający wiersz. Miałeś wspaniałą matkę i
masz wspaniałą rodzinę. :)
Wiersz zatrzymał... odczytuję go, jak osobisty hołd
składany ukochanej mamie - musiała być wspaniałą
kobietą, oddaną matką, a Ty dajesz temu świadectwo i
to jest piękne! Serdecznie pozdrawiam.
Dzieki waldi
Nie ukrywam się, pół Beja mnie zna:-) :-) :-)
Pozdrawiam:-)
Waldi nie szalej , to był żart.Może nie na miejscu bo
wiersz poważny i intymny ale żart. Przepraszam.
Wprawdzie już pięknie pożyczyłeś dobrej nocy i
pięknych snów ale mimo tego ciągnęło mnie do Ciebie
aby napisać, że jesteś pełnym empatii bardzo
pozytywnym i wielkiego serca człowiekiem. Ciągnęło
mmnie do Ciebie Waldi aby przeczytać Twój pełen
uczucia wiersz w którym z wielkim szacunkiem wyrażasz
się o swojej Mamie i ukazujesz, że za żadne pieniądze
nie da się kupić miłości.Bardzo uczuciowy i pełen
życiowej mądrości wiersz:-)
Dwa razy mnie dzisiaj odwiedziłeś i pozostawiłeś
komentarze. Dziękuję za ich barwność i emanujące z
nich ciepło i pogodę ducha.Pozdrawiam serdecznie i
miłych snów choć już pewnie słodko chrapiesz,
spokojnej nocy:-)
Dziękuję wszystkim ..za wizytę i słowa wyrażone
..piękną myślą ..Dobranoc .. pięknych snów i
spokojnego wypoczynku ..
Z tytułem bym polemizował,znam nawet parę takich
miejsc gdzie ją kupisz.Ale wiersz zatrzymał mnie swoim
osobistym smutnym przekazem.Punkcik i Dobrej nocy
Waldi.
Brak mi słów...
Znam to wieczorne oczekiwanie,
jak przyjdzie i czy da lanie...
+ Pozdrawiam
Ciekawy wiersz Waldi, milosci nie kupi sie, jesli jej
nie mamy w sobie. Pozdrawiam serdecznie.
Też nie miałam łatwego dzieciństwa i chociaż cała wieś
nam przyszłość nakreślała żadne z nas nie poszło złą
drogą:)Myślę, że takie dzieci są mądrzejsze czasem o
to doświadczenie z dzieciństwa i to je chroni. U mnie
tak było.
smutny wiersz, ale tak ładnie opisałeś:)pozdrawiam
serdecznie
Kochany waldi. Napisałeś szczerze o swoim
dzieciństwie. Człowiek powinien się otworzyć, bo wtedy
jest mu lżej przetrawić to , co przeżył. Ja miałam też
ciężkie dzieciństwo.
Było nas dziesięcioro rodzestwa. Matka młodziutka
umarła z przepracowania może i głodu, bo nas karmiła.
Ja mając dziesięć lat zajęłam się młodszymi od siebie.
Ojciec pił, a my jedliśmy tylko kartoflane krążki
upieczone na blatach i piliśmy wodę ze studni. Nie
było nic w domu. Chcę Ci napisać, że mężusia miałam
też dobrego asa. Często o tym piszę w swoich
wierszach. Jestem szczęśliwa, że mam się tu na beju
komu wyżalić.
Dziękuję Ci za wspaniały, czuły komentarz po mim
wierszem "Piękne jest życie". Pozdrawiam Cię bardzo
serdecznie.
najważniejsze, że wychowała Was na lodzi
przyzwoitych... :)