Miłości rzemyki
A może spalić
te wszystkie
wspominane chwile
A może ziścić
te liczne
marzeń mile
A może zapomnieć
tych nikłych
czułości płomyków
A może zgasić
tych ciepłych
nadziei świetlików
I niczym w kinie
łzy popuścić strumyki
By także w zimie
pamiętać miłości rzemyki...
...wróciłam...
autor
Szklista
Dodano: 2006-08-26 15:03:04
Ten wiersz przeczytano 368 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.