Miłosna modlitwa
Wiatrem niesione słowa,
wyszeptane w deszczowy dzień,
Łzy na szybie,skrywające żal,
mówią,że rozstaliśmy się.
Modlę się z każdą kroplą deszczu,
o to byś pokochał mnie od nowa,
By tęcza pokazała mi kierunek,
by miłość zatriumfowała
A fale dźwięków mówią,że nikt nie
słucha,
jestem nicością bez Twego spojrzenia
Wspomnieniem bez przyszłości,
ukrytym w albumie pełnym zdjęć
Zabrakło miejsca na dialog,
a ja poddałam się bez walki,
Świat łapie mnie za rękę,
juz nie lękam się samotności.
Wiarą rozgrzane serce,
szuka drogi na skróty,
W głowie mętlik mam,
Labirynt uczuć mieszka tam.
Komentarze (4)
modlitwa a więc płyną myśli serca... i to czuć w tych
linijkach
Witak.
Bardzo, bardzo. podoba się wiersz i jego przekaz,
można nawet z łatwością, ułożyć do niego muzykę.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Smutne są modlitwy-wiersze o niespełnionej miłości,
ale ważne, że peelka "już nie lękam się samotności"
Pozdrawiam serdecznie :)
Świat łapie mnie za rękę,
juz nie lękam się samotności.- czyli peelka jest na
właściwej drodze.