Miłosny blues
Złoty środek dla zranionej miłości ;-)
Pamiętam smak Twych ust i zapach Twego
ciała,
To tak na mnie działa,że cały się
rozkładam,
Jak śmieć na wysypisku.
Wciąż patrzę w Twoją stronę i oprzeć się
nie mogę,
Że zakończone wszystko.
Ciągle strach mnie ogarnia,ciągle patrzę za
Tobą,
Chciałbym Cię na chwilę objąć.
Jesteś moim marzeniem,moim sennym
pragnieniem,
Wciąż daleko a tak blisko...
Jak mam serce powstrzymać,
Chciałbym móc Cię zatrzymać,
Przecież znaczysz dla mnie wszystko!
Wspólne niebo było z Nami,zatopieni w sobie
sami,
Rozgrzanymi spojrzeniami,teraz pusto.
Pusto tak bez Ciebie,
Wróć i choć się przytul do mnie.
Wróć,no wróć,ja nie mogę wciąż
zapomnieć,
Kocham Twoje dłonie.
Wróć do mnie,spójrz choć raz,
Czy na prawdę minął ten magiczny czas,
Nasz czas.
Popełniłem wielki błąd,jestem tylko
człowiekiem,
Chciałem być tak blisko Ciebie.
Wciąż wspominam wspólne chwile,
Było przecież ich tak wiele,
Razem było Nam jak w niebie.
Miłość to jest wielka siła,
Moje życie odmieniła dzięki tobie.
Więc już nie płacz zostań ze mną,
Daj mi jeszcze jedną szansę-wybacz
proszę...
Pusto tak bez Ciebie,
Wróć i choć się przytul do mnie.
Wróć,no wróć bo nie potrafię o Tobie
zapomnieć.
Daj mi nadzieję a wszystkie ale rozwieję i
wątpliwości.
Kocham...żałuję...tęsknię do granic
możliwości...
Komentarze (2)
wiersz słowem pragnie przywołać dawną chwilę /naprawdę
razem/ Nastrój szczery wiersza Ładny wiersz ma w
sobie blues Można trochę go skrócić ale ogólnie +:)
Prawdziwy blues! +