Miłosny kontakt
W uniesieniu miłosnym
naszych ciał i dusz,
całuję brzegi jej ust,
głaszcząc krągłe biodra
i wydatny biust.
Ciała nasze rozpalone
w miłosnym uścisku,
wiją się w konwulsjach
jak wąż przy ognisku.
Jej wargi spragnione
drżą w niemej rozkoszy,
chłoną w siebie każdą
kroplę życiodajnej rosy.
Pieszczot finał niebiański.
Kąpiel w miłości trunku,
przemiłe zmęczenie w końcowym
szczęścia pocałunku.
Wszystkim kochającym się wzajemnie parom.
Komentarze (11)
Bardzo erotyczny ten "Erotyk" Pozdrawiam.
Dziękuję za miłe komentarze. Wąż może znależć się przy
ognisku niekoniecznie z własnej woli. Pozdrawiam
Czule i ciepło... Pozdrawiam :D
piekny wiersz pozdrawiam serdecznie :)
a może'całuję jej brzegi ust' w:)
choć wąż do ogniska nie podchodzi ale smok aż cały
ogniem płonie a już jak płonie w kąpieli trunku toż to
czysty wybuch w:)
Dziękuję Marianno, Olu i Waffelko za miłe komentarze.
Uwagi przyjąłem do wiadomości. Pozdrawiam Was
witaj Wojtku...ładny subtelny erotyk podoba się
:-)))+++
pozdrawiam :-)odezwij się...
Ładny, miłosny kontakt. Pozdrawiam
Bardzo uczuciowo i romantycznie... Pisz dalej, Art123
ma trochę racji, trzeba pracować nad oryginalnością:-)
Pozdrawiam!
Dziękuję i też pozdrawiam
Oj, metafory się kłaniają.Myśl dobra ale za
dosłowna.Na końcu lepiej.
Pozdrawiam