Miłosny mezalians
Jestem niczym ogień
w wodzie zakochana,
im bardziej się rozpalam
tym większa jest rana.
Czasem co jest wierny
spóznionej minucie,
która bywa zdradliwa
kradnąc chwile życia.
Motylem delikatnym
samotnie fruwającym,
palącym z zazdrości
promieniem gorącym.
Miłuje cię bezgranicznie
więc powiedz mi wreszcie.
Czemu mnie odtrącasz?
Kim dla ciebie jestem? ...
Komentarze (52)
Ladny wiersz chociaż z daleka czuć smutek
Czy autorka na pewno rozumie określenie "mezalians"..?
Smutkiem powiało
Beciuszko bardzo smutny jest Twój wiersz Moze jutro
bedzie lepiej
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny przekaz.Pozdrawiam cieplutko.
Ładny choć smutny wiersz
pozdrawiam
Do miłości nie można nikogo zmusić - trzeba czuć ją
każdym zmysłem - widać że nie iskrzy - Pozdrawiam
serdecznie
Bardzo ładny lecz jakże smutny wiersz
Ładnie Beciuszko, choć smutek mieszka w wersach
przygoda życiowa
pozdrawiam
ładnie :)pozdrawiam
Owe pytanie zdaje się nie mieć końca. Pierwsza zwrotka
wyszła Ci chyba najlepiej. Pozdrawiam
Jak się ogień w wodzie zakocha to po ogniu... więc dla
Ciebie Ogniu lepiej, że cię Woda odtrąca;) Ciekawie.
Pozdrawiam.
Piękny! Dziękuję!
Miłego wieczoru życzę!
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem!:))) Gabi
Fajny kolejny wiersz. + Pozdrawiam (:-)}