miłosny ulicznik -lekko powiedziane
tym na przekór wróżbom wszelakim....
nie wypominasz wierząc w magię kilku
liter
zadałam sobie trud
ulżenia twoim obciążeniom
zatem myślę o zapasach
takich śmiałych łóżko niebo
a ja się uśmiecham
starannie niedbały
coś pod powieką nabrzmiało
niemało już wiem
a wciąż mi umyka kobiecość
jak myśl spod budzika
zabrałem cię ze sobą
bywa że szaleństwo tańczy pod kołdrą
a my nie znamy naszego kodu pocztowego
nie czas na wypowiedzenie od miłości
.....zakochanym
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.