...miły gość...
przez otwarte drzwi
wszedł waćpan
niczym mężczyzna
nieogolony a powabny
oczka swoje zamyka i otwiera
ciemne gałki jemu widać
już z daleka
ma cztery kończyny
wachlarzowate
oraz razy ostre palce cztery
a dzióbek jaki rozkoszny
do kruka podobny
uszy małe jak niemowlaczek
tylko z owłosieniem kolczastym
a ileż on ma palcy
czy umiesz policzyć
ja nazwałam jego jerzy
bo ciągle się jeży
jak zwierz dziki...
...to już wiesz
jeż
drzwi zamykamy
bo wieczór się zbliża
też jerzy jeżasty
ogród niech przejeży
szukając ślimaczka
Komentarze (7)
miły gość, miły wiersz.
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i
słoneczny:)przesyłam:)
Mam jeża w ogródku z rana się na świat otwiera i biega
biega pewnie za ślimakami...dobrych snów
mi również się podoba Pozdrawiam:))
fajny, ale dlaczego "jerzy" z małej "j"?
Rowniez mi sie podoba przytulam pozdrawiam
Bardzo mi się podoba.