Mimozami...
Z kurtyny
kłamliwych obietnic
z pogoni
za przeżytymi snami
z bycia
i niebycia razem
pozostało już jedynie
szesnaście pożółkłych wspomnień
W ukryciu zagryzasz
ogniście czerwone papryczki chilli
by wypalić sumienie
bo przecież
no one knows
autor
Retrospekcja
Dodano: 2016-10-21 00:20:21
Ten wiersz przeczytano 650 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Pojawiasz się rubli tylu latach i wzruszasz ogromnie.
Świetny! Bardzo się podoba!
Wspaniały wiersz.
Miłego piątku:)
Ciekawy tekst. Brzmi jak wspomnienie romansu (zdrady).
Miłego dnia:)
obietnice bez pokrycia szkoda na nie piękna życia
Albo nobody knows.