Mina Rakastan Suomea!
Którego wieczora to mnie tchnęło....
Kraina Tysišca Jezior-
[nie chodzi o Mazury]
błękit wody i biel lodu.
Kraina w której nieg pruszy,
upada na Ziemię ku uciesze.
Setki wielkich lasów,
a w każdym tysišc onieżonych
cieżek.
Z rozpostartymi ramionami
biegne z podmuchem skandynawskiego
wiatru.
Muzyka kołysze serce,
dzwięki tulš zmysły-tyle pięknych
brzmień.
W mych rzyłach płynie
biało-niebieska krew.
Na usta cisnie sie krzyk-
"Mina Rakastan Sinua"
Kraina Szczęcia,
uciekam tam ze swymi smutkami.
Kraina z reniferami-
Suomi.
Na skrzydłach z lodu
ulece do Suomi-
Zabiore z sobš Cię,
zbudujemy dom.
Przy ognia płomieniach,
łapišc płatki niegu w zmarnięte
dłonie.
Pijšc goršce kakao
umiechajšc się do siebie-
stwierdzimy, że to Nasz Dom.
Suomea w mych snach,
Suomea choć na chwile,
Suomea w mym sercu-serce z lodu.
Suomi mi się ni,
Skandynawia Mój Raj!
...zostałam Finofilkš :] W Suomi chce żyć. [z Tobš] "Fińska patriotka w Polsce!"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.