Miniatura
chleb czerstwy
porośnięty półżyciem
głód
nie pełza
wieloryb wielki
jak go ugryźć
(B)
chleb czerstwy
porośnięty półżyciem
głód
nie pełza
wieloryb wielki
jak go ugryźć
(B)
Komentarze (8)
dla mnie łamigłówka, ale lubię do Ciebie wpadać.
Kromka chleba, z drugiej strony wieloryb - ogromna,
symboliczna przestrzeń do wypełnienia, trudno taki
wiersz skwitować jednym zdaniem. Ale lubię takie
łamigłówki, a cała noc przed. Pozdrawiam.
Wiersz mini, problem maxi. Wszystko da się rozgryźć,
tylko sposób znaleźć nieraz trudno.
Niestety można być głodnym w obliczu obfitości. Ponoć
wszystko ma początek w myślach... zatem wyobrażenie
świeżego chleba itd. Interesujący tok myśli :)
kiepsko Ci ostatnio idzie. smutne.
wielki wiersz. pozdrawiam.
Aha, rybę na przynętę. Jest dobrze,
Ryby łowi się na przynętę:):) i wielkość to skala
własnych możliwości Poważnie- to bez własnych pragnień
nie ma osiągnięć Dobry Pozdrawiam