minione...
Gniew!
jak płonąca lawa
pożera mnie od wewnątrz,
spustoszenie czyniąc,
naiwność swoją przeklinam,
ale i czczę ją wspomnieniami,
Z furia karty minionych dni rozrywam
a potem jak puzzle układam,
nie mam spokoju,
nie mam ciszy,
chcę krzyczeć i milczeć,
zamknę oczy
a wszystko umrze,
i w dłoniach swoich
łzy gorzkie trzymać będę,
ochrzczę nimi swój nowy pomnik,
by pamiętać...
autor
Caym
Dodano: 2010-08-12 12:15:48
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
zbyt wyraźna pamięć, może zabić, czasem lepiej jest
zapomnieć
:)
Pozdrawiam :)