Miniony czas
mijają kolejne pory roku
liście opadły z drzew
kropla goryczy się przelała
słońce zza chmur nie chce wyjść
nadzieja tylko pozostała
trzeba w nią wierzyć
do końca dni
z liści opadłych serce ułożyć
na rozdroża z nim iść...
wirus wyzwala
złe emocje
otwarte i ukryte...
wróg niewidzialny
niszczy wszystko
tracąc kolejne dni
zima nadejdzie
obtuli śniegiem domy
bałwan z marchewką
życie nam rozweseli
może się orła na śniegu zrobi?
i tak skończy się
trudny rok bycia...
kowalanka
Komentarze (22)
Najważniejsze jest to, żeby myśleć pozytywnie podczas
tej pandemii. Jaka i gdzie by ona nie była...
Pozdrawiam
Paweł
Re:dziękuję kolejnym czytelnikom za miłe
komentarze:)pozdrawiam serdecznie:)
Warto żyć z optymizmem...
Miłego wieczoru:)
Przez ten wymyślony wirus to wszyscy na siebie
warczą...zmarnowany rok...niech wreszcie ludzie
zmądrzeją...pozdrawiam serdecznie.
oby...
pozdrawiam serdecznie:)
Re:źle się dzieje dzisiaj widziałam jak młodzi ludzie
dawali sobie buzi przez lekkie uchylenie maseczki a
gdzie namiętność...a żeby poznać kto sie kłania
smutne:(pozdrawiam
Przez noszenie maseczek ludzie nie mogą się do siebie
uśmiechać. Stajemy się bezuczuciowi i anonimowi. To
jest zły dla nas rok.
Pozdrawiam i oby do siego roku. :):)
Re:bronisława samo życie które pisze zły
scenariusz...ale może będzie dobre
zakończenie:)pozdrawiam serdecznie
Tak, to prawda, to był trudny rok zycia. Nie jednemu
popsuł plany. Dwoje wnukó miało brać śluby i robić
wesela. Czekają do maja, może sie polepszy. Miałam
jechać do Polski i też siedzę w domu. Może tak
najbezpieczniej. Pozdrawiam serdecznie.
Re:)pozdrawiam wszystkich dziękuję za komentarze
poczytanie:)a życie toczy się dalej...
I tego siem trzymajmy...:)
ale miejmy nadzieje :)
Trudny, ale lepszy taki niż w ogóle.
wszystko będzie tak jak spadnie w grudniu śnieg ...ale
pomarzyć jest dobrze ładny wiersz ...
Dobrze oddana obecna rzeczywistość.
Z pewnością większość mogłaby utożsamić się z
przekazem Twojego wiersza.
Dobrze, że jest nadzieja. Ona pozwala wierzyć w
nadejście normalnego jutra.
Pozdrawiam.
Marek