miododajne...
jeszcze czerwiec się nie skończył
a zakwitły dzisiaj w nocy
robiąc wszystkim niespodziankę
będą pszczoły miały pracę
złotym kwieciem obsypane
pachną lipy niebywale
roztaczając woń miodową
i jak tu się nie radować
chociaż niebo w chmurach tonie
złote słońca lśnią w koronach
odbijając się w kałużach
- aromatem wiatr odurza
Argo.
Komentarze (12)
Za wizytę i komentarze serdecznie dziękuję. :-)
Lipy, tyle dobra w sobie mają, dary natury. :)
Krótko rzeknę, jakem Bodek,
wiersz przemiły, pachnie miodem.
Serdecznosci :)
Piekny, obrazowy wiersz :)
Bardzo lubię kwitnącą lipę
Pozdrawiam serdecznie :)
czytając wiersz patrzę na moją lipę za oknem wbrew
nazwie jest wiekowa i silna cudnie mieć ją za oknem
dobry wiersz pozdrawiam
Do okna zagląda do mnie piękna stara lipa. Woń otula
wnętrze mego mieszkania. Kocham lipiec i kwitnące
lipy. Miłego dnia :)
pachnie lipą, a ja uwielbiam ten zapach.
Piękny obraz w słowach, czytałam z przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie.
Lipa pachnie cudnie i " jak tu się nie radować", ładny
wiersz, pozdrawiam serdecznie.
Przyleciałam do Ciebie powąchać, cuuudnie :)
Witam,
gorzej z doznaniami alergików ...
Ale cudnie jest - nie da się ukryć.
I wcześnie tak.
Pozdrawiam z uśmiechem.
Już od Kochanowskiego lipy otulone brzękiem pszczół
uważane są za idealne natchnienie dla poetów.