Miodowy optymizm
Chociaż czasami drze w kościach
i srebro błyszczy we włosach,
a z wiekiem ubyło sił troszkę,
to zawsze w sercu noś wiosnę.
Po cóż marudzić, że jest źle,
uśmiech na twarzy - pewny lek.
Z sąsiadem pomów o lecie,
w duszy od razu jest cieplej.
Nawet gdy trudno jest z rana
rozruszać sztywne kolana,
lekarzem duszy optymizm.
Odrzuć więc na bok pesymizm.
Chociażbyś chętnie postękał,
to nie bądź balon, nie pękaj.
Wszak jesień życia - pamiętaj,
może być barwna i piękna.
Argo.
Komentarze (5)
Najważniejsze to umieć się z wdziękiem oszukiwać.
Wiersz na plus:)
Co prawda to prawda :)
I to mi się podoba, takie optymistyczne podejście jest
godne naśladowania :)
Jesień życia może być piękna...byle kolana zbyt mocno
nie bolały :))
Pełna zgoda. Co do tytułowego miodu i ratowania
pszczół warto słodzić miodem. Pozdrawiam