misterium
pierwsze dotknięcie jak znak zapytania
gdy ciało łukiem schyla się nad ciałem
oczy szukają w oczach pozwolenia
z żądzą się miesza nieśmiałość
jest odpowiedzią ud rozchylenie
ust wilgoć w usta niecierpliwie sięga
rytm rozmodlony struny naprężanie
do granic do granic do wnętrza
toczą się dreszczem w zakamarki ciała
lodowe ziarna rozsypanych pereł
palą nam skórę iskry pożądania
plotąc bolesnej rozkoszy supełek
dotarłszy wspólnie do świętości skraju
w studnię bezdechu radośnie spadamy
teraz spokojni teraz połączeni
w jedną podwójność cudownie zmieszani
Komentarze (13)
:-) :-) ladnie. Pozdrawiam
wszystkim pięknie dziękuję za komentarze
Potrafisz rozbudzić wyobraźnię czytelnika:) Zmysłowo
to przedstawiłaś:) Miło było przeczytać. Pozdrawiam:)
Ładny erotyk:)
Jacku dzięki, oczywiście "dreszczem" :) .
Całkiem, całkiem (tym ciałkiem) - podoba się:).
Czy w trzeciej zwrotce ma być "deszczem" czy
"dreszczem"?
Pozdrawiam!
Piękny!
Przepiękny i jakże smaczny erotyk. Pozdrawiam
Niesamowita subtelność.
namiętnie,pozdrawiam:)
Piękny erotyk. Pozdrawiam.
Super!!!
Gorąco.Pozdrawiam