Misterium
Znów lubię wiatr. To jesień nagli.
Sadami mgławo drży niepokój.
W nieszporach lata wietrzny kaprys
powalił mniszki. Wśród bezkłosów
ostatnią wolę mysz powierza
czapli w bezruchu na bezrżyskach
już ptasiocichych. Pająk w sieciach
uwięził rosę. W szeptoliściach
oddycha ziemia. Już nieśpiewna.
Łapie śródtrawne hausty wiatru.
Dąs z kocich wąsów nagle przepadł
zostawił słodkociepły smak. Twój.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2020-09-21 17:57:50
Ten wiersz przeczytano 1458 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Przepiękny wiersz...
Pozdrawiam cieplutko:)
Pięknie zajesienniłaś.
Pozdrawiam
Pięknie o jesieni .
Pozdrawiam serdecznie.
Piękną jesień przedstawiasz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Jesteś mistrzynią wyszukanych poetyckich metafor,
które nadają Twoim wierszom magiczną otoczkę.
Samych dobrych dni Stello.
Jeszcze raz wszystkim pięknie dziękuję :)
przepiękna jest Twoja jesień ...
Uroczo, zwłaszcza wśród bezkłosów.
Pozdrawiam, dziękuję za wizytę u mnie
Super. Podoba mi się.
Pozdrawiam
Przepiękna, magiczna, prawdziwa poezja. Pozdrawiam
serdecznie :)
Zachwyca wyszukaną metaforyką, a /W szeptoliściach
oddycha ziemia/ cudo. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz, który z ogromną radością
przeczytałem... Pozdrawiam Cię serdecznie
Stello-Jagodo :)
Serdecznie dziękuję wszystkim za poczytanie i
tzw.dobre słowo w komentarzu:)
Lubię Twoje pisanie.
Pozdrawiam :)
Witaj :-)
Jak zawsze - w magiczny sposób opisujesz przyrodę :-)
:-)
Prześliczny :-)
Pozdrawiam serdecznie, dobrej nocy :-) Bartek
PS Nie wiem, jak mogłem tu wcześniej nie zajrzeć...
Chyba byłem w delegacji albo zamroczony :-)