Misterium
Znów lubię wiatr. To jesień nagli.
Sadami mgławo drży niepokój.
W nieszporach lata wietrzny kaprys
powalił mniszki. Wśród bezkłosów
ostatnią wolę mysz powierza
czapli w bezruchu na bezrżyskach
już ptasiocichych. Pająk w sieciach
uwięził rosę. W szeptoliściach
oddycha ziemia. Już nieśpiewna.
Łapie śródtrawne hausty wiatru.
Dąs z kocich wąsów nagle przepadł
zostawił słodkociepły smak. Twój.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2020-09-21 17:57:50
Ten wiersz przeczytano 1461 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Piękna jesień i romantycznie, miło czytać, pozdrawiam
ciepło.
Wiersz ubrany w barwne słowa Pozdrawiam Stello
Śliczny jest ten wiersz, pozdrawiam:)
Uwielbiam Twój zapis wersów.
Romantyczny, piękny wiersz.
Pozdrawiam z dużym podobaniem:)
Życzę Ewie weny. :)
Zmysłowo oddane spełnienie.
Rozbudzający wyobraźnię przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Ach Fajnie. Urocza jesien w Twoim wierszu. Pozdrawiam.
Pięknie :)
Przepiękne zwiastuny jesieni w Twoim wykonaniu Ewuniu,
pozdrawiam promykami słońca :)
Bardzo romantycznie :) Pozdrawiam serdecznie +++
Przepiekny wiersz i metafory.
Pozdrawiam serdecznie Ewuniu.
Poczułem drżeniozachwyt. Brawo. :)
Śliczny wiersz.
Pozdrawiam ciepło:)
Piękny wiersz o jesieni, aż się chce czytać
...pozdrawiam serdecznie.
Jak zwykle piękny Stellowy wiersz,
neologizmy też superowe,
przeczytałam z podobaniem,
przed pracą, dobrego dnia życzę,
Ewo.