Mistrz
Gdy rzutki Janusz burmistrz z Suchorza
Zamarzył dokopać się do morza.
Umówił wspólnika
Z łopatą. Patryka.
Doczekał się z Orkanem. Grzegorza.
autor
One Moment
Dodano: 2017-10-29 13:57:18
Ten wiersz przeczytano 1383 razy
Oddanych głosów: 29
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (32)
Marto był to okres w którym nad morzem szalał orkan
Grzegorz... ;-) Ja jestem znad morza. Blisko Suchorza
A czemu on chciał dokopać się do morza? Chciał wykopać
kanał i zbudować w Suchorzu port kontenerowy? :)
Pozdrawiam Zbyszku. :)
Przepraszam, za cholerę nie rozumiem:)
suuuper
i ja Grzegorza rano mijałem...
+ Pozdrawiam
Patryka razem z łopatą porwał orkan. :)
Pozdrawiam bardzo serdecznie
Bardzo ładny limeryk i na czasie,
bo się "Grzegorz" rozszalał właśnie!
Pozdrawiam!
Witam serdecznie wszystkich i bardzo dziękuję za
odwiedziny oraz pozostawione komentarze. Bór mistrz ma
jeszcze parę pomysłów o których niebawem ;-) Ale
sytuacja jest naprawdę poważna. Grześ przeszedł przez
nie jedną wieś...
fajny aktualny limeryk ....narobi szkód ten szalony
Grzegorz;-)
pozdrawiam
Za Roxi01.
Pozdrawiam :)
na czasie, tu na wesoło - i fajnie, ale generalnie
śmiechu nie ma :)
ciekawa zabawa słowem.
dobry limeryk :)
TEN "GRZEGORZ" U MNIE troszeczkę wydelikatniony moźe
dlatego że jestem kobietą :)
Fajny limeryk, Grzegorz nie.
Milej niedzieli :)
Z Suchorza daleko do morza, nawet kopanie nie zmieni
nic w tym stanie...pozdrawiam serdecznie