„Mistrzem zostać...”
Dedykacja dla Asystenta Marka Żaka (z przymrużeniem oka... )
Asystent spytał Mistrza, czy kiedyś sam
zostanie
mistrzem, bo na Beju mówią, zgrabne ma
pisanie.
Mistrz na to krótko: - Nigdy! Wszak nie o
przekaz tu chodzi,
jeno o myśl... i o głowę, w której ta się
rodzi.
Marku, tutaj drugie przymrużenie... :)
autor
Pan Bodek
Dodano: 2021-02-23 01:51:28
Ten wiersz przeczytano 2733 razy
Oddanych głosów: 65
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (124)
Witam Zosiu,
Niezmiernie mi miło :)
Ślę serdeczności:)
Witam GrzelaB,
Co prawda, to prawda. :)
Dzięki. Łączę serdeczności:)
Witam Kroplo47,
Jestem wdzięczny za odwiedziny.
Serdecznie pozdrawiam Kaziu. :)
:) Nie inaczej.
He,he. Dobre. Nie każdy może być mistrzem :)
pozdrawiam :)
Podoba się... Pozdrawiam:)
Witaj Moniko (jazkółko),
Ja też takiego (siebie) znałem,
jak na Politechnice pracowałem.
Dziękuję, że mnie tak głasnęłaś. :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Witam Krzysztofie (tsmat),
Cieszę się z Twojej opinii. :)
Dziękuję i serdecznie pozdrawiam:)
Oj, znam asystentów, którzy myślą za "mistrzów" ;))
A ten tutaj ma zadatki, by zostać (nowym) mistrzem :)
Pozdrawiam serdecznie :-)
Witam Maciek.J
Bardzo mi miło Ciebie gościć.
Dziękuję i pozdrawiam:)
Bogdanie, masz pomysły.
Świetne nawiązanie. Swoją drogą asystent to też ważna
figura, więc czasem może być ponad.
hehehe.
Pozdrawiam.
Witam Robercie,
Jestem wdzięczny za miły odbiór wiersza. Dziękuję.
Łączę serdeczności:)
piękne nawiązanie do Markowych opowieści
A ja myślę że mądra ta głowa w której takie cudowne
rady się rodzą uszanowania dla mistrza i jego
asystenta
Witaj Isano,
Bardzo mi miło Ciebie gościć.
Dziękuję serdecznie za opinię.
Pozdrawiam:)