Miszmasz
Przytul mnie szybko, bo znikam jak ten
szkic narysowany czarnym węglem. Pozbawiony
jest bieli niczym przewodnik w czasie,
który się kończy
Trzymam w garści wspomnienia, tam rozmowy
przy świecach i wino czerwone zamieniło się
w słodki grymas na twarzy
Przynosi uśmiech, można się w nim przejrzeć
niczym w lustrze. Bo miłość jest
labiryntem, zagubionym dzieckiem w
ograniczonej przestrzeni
Więc przytul mnie tak, jak przytulasz myśli
których nie można zdradzić, mimo że są
uroczo wplecione w pragnienia i poruszają
serca z kamieni
Komentarze (33)
Ten grymas na ustach.
To uśmiech i oby tak zawsze.
Pięknie.
Dzisiaj na beju saga o lustrach :-)
Pozdrawiam :-)
uczuciowy miszmasz :)