Mit?
Wyrzeźbiłem Cię tysiące lat temu.
Z kamienia nieczułego,
w deszczową noc
- wtedy bogowie nade mną płakali.
Patrzyłem na Twój bezruch,
na to jak patrzysz w jeden punkt.
Gdzieś daleko byłaś,
w zamyśleniu, w zapomnieniu.
Jak ja mogłem nie upaść?
I w jedną chwilę otarto z Ciebie
tą pustą długowieczność.
Mnie spotkałaś,
krótko spojrzałaś,
wiatr zawiał i Cię nie było.
Tego już nikt nie dopisał.
autor
Zbuntowany Wędrowiec
Dodano: 2008-05-17 23:43:40
Ten wiersz przeczytano 545 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
piotrze panie piotrusiu mało być optymistycznie:)