Mityczna miłostka do króla Bogów
O Bogowie!Dajcie pokój sercu memu,
I zwróćcieże Mu wolność.
To nie Jego wina,
Że Waszego władcę pokochało.
Lecz bardzo się męczy,
Bo ciągle jest samo.
O Bogowie!Cóż mam uczynić,
Mówcie a tak zrobię.
Bo mam w duszy pustkę
A zamęt w głowie.
Choć oddalam te myśl świadomie,
Wciąż Go kocham a On tego nie wie.
Jednak nie mam prawa Mu,
Tego oznajmiać.
Bo kimże ja jestem,żeby z Nim rozmawiać.
Namiastką pyłu,bo tyle ze mnie
pozostało.
I tak znikło serce,które gorzko płakało,
Jak za sprawą wiatru,legendą się stało.
Dziewczyna też odeszła stąd,
Bo tak się płaci za miłosny błąd.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.