MJ.
Michael Jackson. Dla mnie jeszcze żyje.
'Mijały lata, miesiące i dni,
On stawał się gwiazdą szczytowej sławy.
Jeździł w trasy, swym talentem nas
raził.
Potem stał się zapomniany.
W czerwcu zakończył swoją kadencję,
na zawsze, choć tego nie planował,
Jak następny swój koncert.
Jego serce odmówiło kolejnego uderzenia,
Pogrążyło się w wieczny stan milczenia.
Choć w wielu fanach jest gorycz i
smutek,
Jest i nadzieja, że teraz cisza i
spokój,
czuwa nad jego duszą.
Zapoczątkował nową erę,
Można rzecz, iż stał się osobą przez wielu
wielbioną.
Będzie zapamiętany jako król popu,
Jego muza będzie dalej grała,
Choć on nas opuścił, duchem jest z nami,
Jak każdy inny, po prostu wybrał drogę
nieba.'
'żyj długo i szczęśliwie'
Komentarze (3)
Kolejny wiersz ku pamięci idolowi. +pamięć o nim nie
zaginie+
hmm... no musze przyznac ze pomi mo iz nie bylam jego
fanka Twoje slowa w pewien sposob do mnie
przemowily...+
Jak dla mnie bardziej przemowa, niż wiersz. ładna
przemowa.