mleczko dla psotka
Poranek wczesny już słonko świeci
Smacznie w łóżeczkach śpią jeszcze
dzieci
Zbudzony kotek do mamy zmierza
Napić się mleka właśnie zamierza
Lecz nagle co to? rozczarowanie
Pusty spodeczek stoi przy mamie
Mamo, gdzie mleczko? Miauknął żałośnie
A mama przez sen mruczy donośnie
Bo właśnie we śnie zjadła obiadek
A teraz mleczko przyniósł jej dziadek
Lecz nagle co to? Coś sen przerywa
To mały Psotek z łóżka ją zrywa
Miauczy żałośnie, patrzy na spodek
Aż żal serce ściska, gdy głodny kotek
I mama mówi zaczekaj zdeczko
Już dzieci wstają dadzą nam mleczko
Już pije mleczko i mruczy kotek
Mruczy i mruczy kochany Psotek
Mruczenie kotka tak miłe było
Że szybko dzieci znowu uśpiło
I Psotek zasnął miło przy mamie
Zbudzi się znowu, gdy mleczko dostanie
Dla Ami co bez kotków zasnąć nie może
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.