Młoda przyjaźń.
Znałam ja bardzo długo..zawsze wsparciem i
pomocą była..
Nie kłamała..nie kręciła.
Zwierzyć jej się mogłam z każdego
niepokoju..
Pomagała w trudach codziennego znoju..
Cieszyłam się z nia zawsze z małych
rzeczy..
Śmiech..łzy..i te niepokoje..ona tez nie
zaprzeczy..
To były chwile dobre..zapadają w
pamiec..
Razem wycieczki..całe pudło zdjęć..
Wspomienia wywołują uśmiech na twarzy..
Ale wtedy nie myślałam ze to może się
wydarzyć..
Musze Ci powiedziec przyjaciolko droga..
Że to nie tak miala wygladac nasza przyjaźń
młoda..
Zawiodłam się na Tobie..
Nie ufam już Ci..
Proszę Cie wyjdź..
Tam sa drzwi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.