Młodość
mieliśmy wieczność
i błąkaliśmy się po skrzydłach czasu
z wiatrem rozwianym między włosami
słońce prosto w oczy
świeciło w naszych źrenicach
niemożliwymi celami
jak myśl były nasze duchy
a serca jak stosy zapałek
nikt nie umie powiedzieć
kiedy się skończyło
może wtedy gdy serce
stało się wolniejsze od wiatru
autor
Lady Evil
Dodano: 2007-06-04 09:25:34
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
......dziękuję za fachowe
porady...odnośnie...miłości....nie wiedziałem ze
jesteś mą fanką.....
chwila refleksji te słowa Ci przyniosła, chwila zadumy
-kiedy młodośc uciekła i jedna tu tylko odpowiedź
przychodzi - nieubłagalnie mija czas, zabiera to co
najpiękniejsze w nas.
podoba mi się to "serca jak stosy zapałek" i zaduma
nad przemijaniem...
wiersz nic nowego nie wnosi , same banały oklepane
frazesy typu "skrzydła czasu", "wiatr we włosach" i "
serce wolniejsze od wiatru" przykro mi ale nie
znalazłam w tym wierszu niczego odkrywczego
Niesamowicie oddany klimat przemijania... Mlodosc w
wierszu wspaniale opisana jest. Czlowiek mlody nigdy
nie doceni mlodosci w sobie tak, jak stary w mlodym...