Młodość
Tęsknie za czymś czego dotąd nie
robiłem,
Za chwilą muzyki wśród czasu istnienia,
Tęsknie za czymś na co się nie
odważyłem,
Za pełnym życia momentem zapomnienia.
Choć tyle razy kusiło mnie tym czarem,
Chwil wolności papierosa, bądź skręta,
I wychylania pucharu za pucharem,
I rypania dziewczyn, których nie
spamiętam.
To nie umiałem zrzucić z siebie kajdan,
Bo choć się staram i tak zawsze
przegrywam,
Na plecach znów zostaje cały ten majdan,
Bo zbyt komplikuje i zbyt też przeżywam.
I za długo też ze wszystkim ważnym
zwlekam,
Bo choć się staram być zwykle życia
głodny,
Zrażam do siebie bliskiego mi człowieka,
By ujrzeć to, że nigdy nie byłem młody...
Komentarze (3)
Podoba mi się przekaz. Nadmiar rozsądku, podobnie jak
jego brak nie czyni człowieka szczęśliwym.
Jeśli idzie o formę, to podobnie jak niezgodna myślę,
że warto skorygować rytm a "rypanie" zmienić na np
"Zaliczania dziewczyn, których nie spamiętam".
Wiadomo, że to sugestie czytelniczki a nie eksperta.
Miłej soboty:)
...to "rypanie dziewczyn" odrzuca mnie od twojego
pisania
poza tym utwór powinien być płynny, tu rytm się rwie i
to w kilku miejscach
jestem na nie...
Starasz sie ciągnąć dwunasto sylabowcem.To jest ciężka
praca.I nie zawsze wychodzi poprawnie.Tobie sie to
udaje , i to nawet poprawnie.
Zaczynasz pisać,wyzwanie przed tobą.Czy tak ma
być...zrozumiesz sam.Pozdrawiam.