młodość nie wieczność...
Przyszła Starość do Doktora, gdyż w
kościach ją strzyka:
- Nie pomaga masowanie ani gimnastyka,
więc przybyłam w pańskie progi, prosić
wspomożenia,
niech uwolni mnie pan Doktor, od bólu,
cierpienia.
Wiem nie w porę tu przychodzę; kiedyś
jednak muszę,
bo strzykanie bardzo męczy, przeżywam
katusze.
Doktor Starość bacznie zbadał, pukał,
stukał, głaskał,
kręcił wąsem, mrużył oczy i ustami mlaskał.
Po czym spojrzał na nią smutno, jak jaka
ofiara:
- Oto moja jest diagnoza, jesteś całkiem
stara.
Nie ma rady na czas, który twoje ciało
niszczy,
z sił zostały tylko strzępki, z mocy kupka
zgliszczy.
Nikt nie wygrał jeszcze z czasem, w każde
progi przyjdziesz
i na pewno, jak już weszłaś, ode mnie nie
wyjdziesz.
I została Starość w progach owego Doktora,
wziął na stałe ją do siebie, bo to jego
pora.
Dalej leczył ludzi chorych, choć Starość
strzykało,
jak ktoś pytał: - Starość przyszła?
Szeptał: - Mnie zawiało!
Komentarze (26)
Ładna bajka
Poizdrawiam
...dziękuj Leno; pozdrawiam:))
Zawiany na Starość, albo Zawiany ze Starości... :)
Fajny. :)
Pozdrawiam. :)
...dziękuję wam za odwiedziny i sugestie; pozdrawiam
:))
Doktor zrobił błąd. Na drzwiach gabinetu miał ppwieśić
wywieszkę „Zakaz wstępu dla Starości”.
Msz poprawnie by było:
Nie ma rady na czas, który twoje ciało niszczy,
Pozdrawiam Stefi. :)
Fajny, pomysłowo napisany wiersz,
no cóż ze starością jeszcze nikt nie wygrał, ale
walczyć warto, zdrowy tryb życia i odpowiednia dieta
ją odciąga od nas...
W wersie -
"Po czym spojrzał na nią smutno, jak jaka ofiara:"
ja czytam -
po czym spojrzał na nią smutno niczym na ofiarę...
Pozdrawiam, miłego dnia życząc, Stefi:)
...WIDAĆ, MICHALE CHYBA NIE TAK DOBRY JAK PISZESZ, BO
PUNKTU OD CIEBIE NIE DOSTAŁ:))
Wiersz, jak zwykle, dobrze napisany. Ja jednak wolę
sobie śpiewać "Wesołe jest życie staruszka".
Biedna starość, doktor też smutnawy ale moze razem
jakoś pociągną ten wózek...
"starość nie radość, młodość nie wieczność"
życzę miłego wieczoru:)
Świetnie napisana bajka dla już bardzo, bardzo
dorosłych dzieci. Pozdrawiam Cię serdecznie :-)
Wspaniała Bajka z super morałem, na starość nie ma
leku. Dziękuję za wszystko, pozdrawiam życząc zdrówka.
Nikogo nie ominie, taka kolej życia. Świetny wiersz :)
Smutno mi się zrobiło uświadomiłam sobie że to
już...wieku nie oszukasz...świetny wiersz...pozdrawiam
serdecznie.
...podobno trzeci etap, wynika z dwóch
pierwszych...jakie to banalne, wiemy o tym...ale
zawsze wnioski wysnuwamy po czasie
dzięki WOJTER:))