Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

MMO - Mój mały ogród I - Woda...

Cały cykl "Mój mały ogród" - Sandrze :)

Ledwie pierwszy promyk wyjrzał nieśmiało spod warstwy granatów
Chłodny wietrzyk począł rozwiewać resztki białych sennych kwiatów
W cieniu gasnących gwiazd zamglone okno już pachniało rosą
Gdy pielgrzym zaspany dotknąwszy ledwie swoją stopą bosą
Puszystych miękkich mchów kryjących całkiem kropelki srebrzyste
Wybudził zmysły i zapragnął wody jak płonniczna czystej

Opuścił wnet chatę i wolnym krokiem schodząc polną ścieżką
Pośród pokrzyw cichych oblanych okien życia blaskiem zewsząd
Nawłoci wyniosłych pysznie błyszczących złotem letnich nocy
I trzmieli brzęczących do rytmu wiatrom z dalekiej północy
Ku rzadkim zaroślom słuchał zaśpiewów rdzawego skowronka
Wkrótce ujrzał kwiaty róży nadbramnej wiszące na dzwonkach

Poczuł słodki zapach płomienna róża kusiła spokojem
Szeptała bezwstydnie jeśli pozwolisz zmysły twe ukoję
Pomyślał i ruszył przez dywan chabrów łagodnych lecz chłodnych
Przetkany oczkami z maków ognistych dzień był pogodny
Wędrował niespiesznie ponad brzozami wypatrywał wschodu
Nie spostrzegł kiedy stanął przed bramą dzikiego ogrodu

Proszę o wnikliwe interpretacje :)

autor

Roklin

Dodano: 2013-09-20 09:26:10
Ten wiersz przeczytano 2613 razy
Oddanych głosów: 21
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (48)

Roklin Roklin

Chodziło mi o kontrast między czerwonym a niebieskim -
gorącem i impulsywnością a chłodem i rozwagą.
Wszystkie te wtrącenia, które mogłyby dotyczyć kobiet
są takie... mimochodem, naturalnie, niewidoczne na
pierwszy rzut oka... :) Pozdrawiam :)

misiaczek1985 misiaczek1985

Witaj Roklinie.Powiem Ci, że leżąc w łóżku myślałam
właśnie o tym dywanie.Ten dywan mi nie pasował do
tych
Łgodnych i zimnych kobiet.Wrócę do
Ciebie.Pozdrawiam-:)).

Roklin Roklin

Witaj Misiaczku!
Ten dywan to bardziej dotyczy uczuć, ich natężenia, i
wrażeń - w obu przypadkach jedne są przyjemniejsze,
drugie mniej...
Powiem Ci... dobrze kombinujesz! Do zobaczenia :)

misiaczek1985 misiaczek1985

"Dywan Chabrów Łagodnych" - Kobiety Łagodne lecz zimne
chłodne?

"Wybudził zmysły i zapragnął wody jak płonniczna
czystej"kobiety bez winy ..czystej bez grzechu..Ale
mało takich jest.Dziki ogród to chyba kobieta tak
myślę.Wróce do Ciebie, ale nie dzisiaj, bo jest
późno.Pozdrawiam.Dobranoc.

Roklin Roklin

Witaj Kraterze!
Po części to jest o Damie (dziwię się, że mało kto to
zauważył!) Całkiem=całkowicie, przed wzrokiem skrył,
nie wszystko musi być widoczne... Ciekawie to
interpretujesz, przyznam, że miałem pomysł, by to
przedstawić jako etapy w życiu, ale zaniechałem
wykonania. Wschód? Słońca, naturalnie, ponadto świt
znajomości... Droga do nieba... Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie, że ktoś chce się pobawić... :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

podoba mi się, ładnie prowadzisz,
jestem z Tobą przed bramą dzikiego ogrodu/myślę o
kobiecie jeszcze dla Ciebie nieznanej/
/Puszystych miękkich mchów kryjących całkiem kropelki
srebrzyste/ powiedz mi jak mam rozumieć to -całkiem-
opuścił chatę, czyli dojrzały, ten wschód, jest taki
refleksyjny,
dobrze przejdę do następnego
Miłego

Roklin Roklin

Witaj Nowicjuszko!
Pomysł na utwór powstał podczas wiosennych spacerów,
realizowany był latem. Ciąg dalszy już jutro,
uwielbiam zapach świeżych kwiatów (orliki itp. też).
Cieszy mnie pozytywny odbiór wiersza... :)

nowicjuszka nowicjuszka

Piękny, rozmarzony wiersz o przyrodzie. Uwielbiam
takie utwory.
Codziennie chodzę na spacery w góry i lubię przyglądać
się przyrodzie, to jest dla mnie
balsam dla duszy.
Pozdrawiam serdecznie.

Roklin Roklin

Anno, dziękuję za wizytę. Zanim dojdziemy do ogrodu,
zatrzymamy się przy Róży. A potem... kto wie, co
będzie potem... :))

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Ładna poetycka przechadzka do ogrodu...skoro tle w
niej piękna, to w ogrodzie dopiero będą cuda:)
Pozdrawiam:)

Roklin Roklin

Lucusiu, odsłaniał się będę powoli... żeby można było
dłużej podziwiać... Pozdrawiam :)
Gwiazdko, dziękuję bardzo :) Co do utworu, to
zaciekawi może kogoś to, że PT grali w ostatnich
latach muzykę metalową... Pozdrawiam :)
Mamo Córo, dziękuję za miłe słowo :) Aż mnie
zaskoczyłaś (kwestia odbioru wiersza, nawet własnego,
widać, jest mi jednak dość obca...) Pozdrawiam :)

Roklin Roklin

Zoleandrze, obejrzymy go sobie w części drugiej, na
razie ledwie mamy wstęp... Pozdrawiam:)
Kazapie, dziękuję, myślę nawet, że przesadzasz... :)
Maltech, za komentarz dziękuję, ukłonów nie potrzebuję
:)
Anozcaso, dziękuję za miły wierszyk :)
Aranku, tak, i lubię te moje zagadki... (haha!) Gdzieś
w marcu zastanawiałem się nad ściśle koncepcyjnym
cyklem, przyszedł mi wtedy do głowy temat ogródka
(który rzeczywiście bardzo lubię) - pomyślałem, że to
musi być coś wyjątkowego dla wyjątkowego człowieka...
Już wkrótce dowiemy się, dokąd to nasz pielgrzym
dotarł... Dobranoc :)

Roklin Roklin

Jozalko, pozostaje mi cieszyć się z wizyty i czekać na
kolejną wraz z bliższą opinią. :)
Elko, kolejne utwory z tej serii też są bardzo
obrazowe (zwłaszcza nr 6). Dziękuję za to, że byłaś :)

Bolesławie, dziękuję :)
Sabo, miło mi niezmiernie :)
Stażu, cóż mam powiedzieć? Jeśli utwór sam się nie
broni, to obrona autora zapewne na niewiele się zda.
Ale mogę powyjaśniać pewne sformułowania. Pierwszy
wers jest metaforą oznaczającą "zaczęło świtać",
podobnie jak drugi opisuje moment przebudzenia "w
cieniu gasnących gwiazd", kiedy a) znikają mroczki
przed oczami, b) gwiazdy na niebie blakną. "Granat" -
kolor dotyczy nocnego nieba :) Jest taka roślinka, jak
płonnik; przymiotnik utworzyłem analogicznie jak od
"róży" mamy "różany"; tak i od "płonnik" mamy
"płonniczny". Pozwoliłem sobie wykorzystać ten wyraz,
by podkreślić czystość owej wody (która oznacza... no
co oznacza...? spełnienie! - w tym i Damę!), jako że
mchy są roślinami pionierskimi, więc zajmują miejsca
niezasiedlone. Gdzie mech w chacie? Przyznaję, może
zabrakło czegoś odgraniczającego mech od chaty (w
założeniu ów rośnie tuż za progiem) - może trzeba by
nad tym pomyśleć - ale ja jestem bardzo uparty i
bardzo rzadko zmieniam coś, do czego się
przyzwyczaiłem...
Idąc dalej - drugi wers drugiej zwrotki określa
"oblane blaskiem życia pokrzywy", do których motyle
lubią przyklejać swoje jajeczka - już jaśniej?
Nie wiem, czy ten utwór potrzebuje być wieloznaczny. W
ogóle tego nie zakładałem, nie było to moim celem,
chciałem napisać opowieść w nietypowej formie, myślę,
że mi się to udało (z pewnymi zastrzeżeniami). Rymy
proste? Owszem, nie przeszkadza mi to. Pozdrawiam
serdecznie :)

Anozcaso Anozcaso

DOBRANOC...

Noc przywraca spokój i wiarę w lepsze jutro
Pozwala w snach, na spełnienie się marzeniom
Które na jawie, nie mają szans się rozwinąć...

Dobrej nocy życzenia Ci ślę
Dobrej nocy nim skończy się dzień
Dobrej nocy niech noc Cię otuli
Swym dotykiem błogim i czułym...

Dobrej nocy i snów najpiękniejszych
Najszczerszych pozdrowień moc
Dobrej nocy a z za twej firanki
Niech księżyc gra Ci kołysanki...

Może istnieć sto i więcej sposobów
Komunikowania się we współczesnym świecie
Ale nic nie zastąpi ludzkiego spojrzenia...

Roklin Roklin

Anozcaso, już mnie zaciekawiasz, liczę na coraz lepsze
wiersze z Twojej strony, by było przy czym się
spotykać. Podoba mi się Twój dorosły odbiór. :) Cieszy
mnie Twe słowo :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »