MMO - Rusałka (II)
Miłośnikom motyli i pokrzyw; a cały cykl - Sandrze :)
Ukrywam się w cieniu mam brunatne
skrzydła
Nie dostrzeże mnie wiatr nie znajdą mnie
sowy
Lubię spijać nektar z krwawiących
kielichów
Nie noszę łuseczek tylko dla ozdoby
Lecz jeśli jakiś drozd zanadto się
zbliży
Odsłonię je prędko i zblednie wrażliwy
Moje barwy w Słońcu rumienią się
skromnie
Gdy rankiem wyruszam słyszę tylko
pszczoły
Widziałam Twe oczy nie mogę się łudzić
Patrzyłeś z podziwem byłeś tak wesoły
W chwili ciszy mogłam rozłożyć
skrzydełka
O oczach błękitnych ulotne jak mgiełka
Proszę o ciekawe uwagi i interpretacje :)
Komentarze (57)
Źle:
oomcw-sen-na-jawieczerwone-slonca
skojarzył mi się z winem teraz Roklinku podpowiedz
troszkę-:)). Ja już muszę uciekać.
Brak wyszukiwanego wiersza.A krew tak masz rację jest
czerwona..Ale ten kielich krwawiący ciekawi mnie
bardzo.
Nie no, krew jest czerwona... Patrz choćby tu:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/oomcw-sen-na-jawiecz
erwone-slonca-380765
podobny motyw :)
Ciekawi mnie, jak złożysz to w całość - jeszcze dwa
będą - potem... promocja! (nie mogę się doczekać!) :)
Krwwiący kielich nie wiem, dlaczego skojarzyło mi się
to ze zranionym sercem?hmmm-:)).Pozdrawiam.
No to dobrze,bo już myślałam że zbeształam nie tą
osobę,co trzeba.
Nie!! "Dwa" to numer utworu. Ech, ileż pytań!
czy masz na myśli-takie dwa-(II)?Kolor flamastra?
W tym utworze mówi Rusałka (wspomniana na końcu
"Dwójki"). :)
Tak, chwile bywają piękne... jakże piękne, a
nietrwałe... ach... :)
Powodzenia Tomaszu, pisz pisz poczytam...
W poprzednich częściach pielgrzym był wrażliwy? A
tutaj osoba o tym wspomina...oczy ulotne były moim
marzeniem-:)).Pozdrawiam.Dobranoc.
Adaśku, dziękuję; jutro część kolejna :)
Piękny, obrazowo urozmaicony przekaz. Pozdrawiam
serdecznie
Kazapie, bardzo mi miło :)
Nowicjuszko, dziękuję; teraz owady znikną, ale pojawią
się już wczesną wiosną (cytrynki) :) Ciąg dalszy jutro
lub pojutrze :)
Pięknie i radośnie piszesz o swojej Rusałce.Tylko
pozazdrościć, że usiadła ci na palcu.U mnie w ogrodzie
jest dużo motyli, ale mogę się im tylko przyglądać.
Bardzo mi się podoba. Czekam na dalsze części.
Pozdrawiam serdecznie.