O mnie
Emocje jak na dłoni...
Nienawiść przeze mnie przemawia
Wybuchy płaczu...
Ataki histerii...
Poczucie bezsilności...
Widzę pustkę
Odbija się głośnym echem w mojej głowie
Słyszę kolory ludzkich uczuć
Są martwe
Patrzę przed siebie
Widzę przyszłość
Ma różne odcienie szarości
Jeszcze bardziej nienawidzę!
Krzyczę!
Nie mam już siły...
Zabierz mnie stąd!
Proszę!
Zabierz mnie bo nienawidzę siebie...
...abyś wszystko zrozumiał..."Przyjacielu".
Komentarze (1)
Smutny ten Twój wiersz...a nawet dramatyczny przy
czytaniu...jestw nim tępo i urywany oddech...to się
czuję. Znam tą pustkę i wiem jak boli...Znam tez
wybuchy płaczu i histerię. Ciężko...Ale wyjdziesz z
tej pustki