Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

O mnie

Nieupośledzona!
Normalna.
Nie mogę więcej napisać o sobie,
każdy ma mroczne tajemnice,
wszystko już wiecie o mnie,
nikomu nic z tego nie przyjdzie.
Wychowywałam czterech młodszych braci,
później musiałam odejść,
byłam przeszkodą dla taty,
bo bardzo podobna byłam do Niej.
Przez życie miałam pod górkę,
zawsze krętymi ścieżkami,
zapłakana, lecz dumnie,
żeby nikogo nie zranić.
Ile przykrości doznałam,
przekracza to ludzkie pojęcie,
nie tylko śmierć Mamy,
było tego znacznie więcej.
Zawsze byłam pogodna,
choć w sercu coś dławiło,
szłam w ciemno, lecz z ogromną siłą.
Nie osiągnęłam za wiele,
ale co mam to moje,
kupiłam małe mieszkanie,
na które ciężko pracowałam,
może to nie dużo, ale zdobyłam to sama.
Nikt mnie z niego nie wygoni tak,
jak przed laty, jestem u siebie,
a nie u taty!
Dumna i odważna -
pogodna optymistka,
szanowana przez znajomych,
dla obcych bardzo bliska,
nie zdradzając nikogo,
tak idę dalej swoją krętą drogą.

Jest to tekst, uzupełnienie wiadomości na wczorajszy wiersz Art123 " Choroba sieroca".

autor

Ola

Dodano: 2013-07-20 18:32:45
Ten wiersz przeczytano 3872 razy
Oddanych głosów: 75
Rodzaj Nieregularny Klimat Smutny Tematyka Społeczeństwo
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (50)

mariat mariat

Oleńko - trzymam kciuki za Twoje jutro.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

IGUŚ wyraźnie napisała w swoim komentarzy pod wierszem
"Choroba sieroca"że nie dziwi się teraz dlaczego
Ola nie chce słuchać rad Art123, dlatego ze jest
arogancki.
Ola słucha innych rad i stosuje się do każdej rady i
pomocy.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Masz w Sobie dużo optymizmu
i wiary w lepsze jutro
kto przezył na pewno co TY wie,ze było Ci bardzo
ciężko
Sama zapracowałas na to co teraz masz
i tak trzymaj :)
pozdrawiam serdecznie:)

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

A ja jak zwykle nie wiem o co zadyma...ale przytulam
Cie Olenko mocno:)Jestes bardzo silna i madra
kobietka...i chodz zawsze ta swoja droga, bo juz
wiesz, ze dobrze idziesz:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Roma Roma

buu Dankas wylicza, a o mnie zapomniała, to nic że
krótko mieszkam, ale mieszkam i wcale nie mam zamiaru
się wyprowadzać, heheheh

Roma Roma

Olu, wkleiłam Ci wiersz
Sexton Anne, jej wiersz jest moim drogowskazem,
wskazuje mi właściwą drogę, przeczytaj proszę i
pomyśl, czy warto, no wiesz:,

Czerwone trzewiczki


Stoję w kręgu
w martwym mieście
i zawiązuję czerwone trzewiczki...
Nie są moje.
To buty mojej matki.
Wcześniej należały do jej matki.
Przekazywane z rąk do rąk jak posąg,
ale ukrywane jak wstydliwe listy.
Dom i ulica skąd pochodzą
są ukryte i wszystkie kobiety też
są ukryte...

malania malania

Olu było, minęło, to co najgorsze, masz już za sobą,
wiec nie ma powodu ronić łez. Danuśka ma rację -
wszystko dzieje się po coś.
Od wczoraj wiesz, że nie każdemu można zaufać, a
szczególnie w relacjach z ludźmi, których nie zna się
osobiście, trzeba być bardzo ostrożnym. Wiesz też, że
tu, na Beju możesz liczyć na życzliwość, że jesteś
lubiana, podziwiana, że nie pozwolimy Cię skrzywdzić,
bo jesteś naszym słoneczkiem. Dowiedziałaś się też, że
ten, któremu zaufałaś, był tego niegodny i to on
stracił twarz - nie Ty. Ty możesz patrząc w lustro
uśmiechać się i poklepując po ramieniu mówić: tak
trzymaj!
To są zyski z tego, co się stało, wyłącznie Twoje
zyski - warto płakać?
Na szczęście odziedziczyłaś po Mamie /i troszkę po
mnie:))/ humor i jestem pewna, że Twoja buźka już się
uśmiecha, a ja Cię przytulam, ściskam, bo na prawdę
jesteś mi wyjątkowo bliska. Buziaki:))

Danuśka z tym królestwem nie przesadzaj, bo
uwierzę:))))

Art123 Art123

Nie życzę sobie obelg pod moim adresem.Ja tylko
napisałem,że Ola nie słucha krytyki,jak jej
podpowiadałem jak pisać, to się obraziła. Osobistych
Jej spraw nie poruszałem, to Ona tym wierszem pokazała
całe swoje życie.W innym wierszu pokazała tragedię
rodzinną.Ja tego nie zrobiłem, mój komentarz był tylko
o charakterze.

Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Wiersz "Choroba sieroca" został usunięty, komentarze
również,
mówiące o ludzkiej podłości.
Powtórzę jeden cytat komentarza-ponoć poeci są
wrażliwi,
lecz dla Art123 liczy się tylko
jego własne EGO!WIELKI CZŁOWIEK, który wywalił
koleżanki życie z bebechami na wierzch!!

Roma Roma

Oleńko, Oluś, droga moja, jesteś twardzielką i bardzo
mądrą, wartościową kobietą. Dopiero co podnosiłaś mnie
po upadku"podciętych skrzydeł" swoim komentarzem,
dodając otuchy i wiary w dobre i ciepłe serca w
pomocne dłonie. Teraz ja chcę podać Ci swoje dłonie,
otrzeć łzy, przytulić i zapewnić, że pomimo trudów i
krętych dróg, cierni i kolców z którymi się zmagałaś w
życiu, samotności, bólu i cierpienia, to chcę Ci
powiedzieć, że jesteś wspaniałą, wartościową, mądrą,
dzielną, odważną, pracowitą i (pewnie piękną) kobietą.
Dankaas napisała prawdę w którą też wierzę, wszystko
dzieje się po coś....mamy do przerobienia całe życie i
ciągle się uczymy. Wierz mi, mogłabym napisać książkę
o moich trudach dzieciństwa, samotności, bólu. czasem
wracają bolesne wspomnienia (też wiersz o tych
wspomnieniach napisałam) jak bumerang w najmniej
odpowiednim momencie. Głowa do góry, łzy oczyszczają
duszę jutro będzie dużo łatwiej, nie wracaj do
wczoraj, to już zamknięty rozdział. Mówię Ci to z
własnego serca i doświadczenia. Przytulam do serca
mocno twardzielko:-)

karmarg karmarg

pogodna optymistka ..tak zawsze o tobie myślałam tak
dużo radości wnosisz swoimi wierszami ..wiem ktoś
zranił Ciebie boleśnie ..wierzę że pokonasz wszystko
... bardzo bardzo w ciebie wierzę dasz radę w życiu
... pozdrawiam serdecznie ...bardzo Cię lubię :-)

MEG MEG

Dzielna dziewczyna z Ciebie Olu.. wiele w Tobie siły i
delikatności zarazem..
"zapłakana, lecz dumnie,
żeby nikogo nie zranić"
Pozdrawiam Cię ciepło Olu..

córka Adama córka Adama

Oluś, Kochanie:)) czasem wydaje się, że już jest Ok.
że mocno stoimy na nogach, a znowu przychodzi taki
dzień, kiedy nas ktoś lub coś przewraca... nie wiem
czemu, ale tak właśnie się dzieje... mówią, że
wszystko jest po coś... tego co się stało nie musiało
być, i nikt nie odwróci - ale skoro już było - to może
po to, żebyś mogła zobaczyć, że wokół jest mnóstwo
ludzi takich, którzy Cię bardzo lubią, chcą podać
łapkę, i otrzeć ślepka... moje od wczoraj, gdy
przeczytałam i wilgotne i smutne jak Twoje... dziś
smutno na portalu, myślę, że wielu ludzików czekało na
Ciebie, na Twoje słowa - na takie właśnie :

"Dumna i odważna -
pogodna optymistka,
szanowana przez znajomych,
dla obcych bardzo bliska,
nie zdradzając nikogo,
tak idę dalej swoją krętą drogą."

Taka właśnie jesteś Oluś, i my Cię taką kochamy:***

I wiesz co? kiedyś przeczytałam, ktoś napisał w
komentarzu, że dla niego ten portal to jak drugi dom
...zastanawiałam się wtedy nad tym... obie stosunkowo
krótko tu jesteśmy, ale tak się chyba właśnie czujemy
prawda? To jest taka alternatywa dla świata na
zewnątrz - dla świata sztucznie uśmiechniętych lalek
Barbie i Kenów - dla świata z chaosem, hałasem i bez
sumienia - ja już nie potrafiłam być jak Barbie, Ty
chyba też nie ... tu mi się znowu zaczęło chcieć tak
naprawdę być i żyć Olka... i tak sobie doszłam do
wniosku, dzięki Tobie i innym, że choć życie nie
poemat i nie bajka - to kiczem też nie musi być:))
A na koniec powiem Ci jeszcze tak --- Ty się w tym
swoim mieszkanku posuń trochę Olka - miejsce zrób - bo
dziś każdy ludzik co serduszko ma, - mieszka u
Olki...nooo:))) Całuski, tulę mocno..nie płacz więcej
- łzy też trzeba szanować, trzeba dać im jakiś wybór -
niektóre nie chcą nas opuszczać, i nie wszystkie słone
są - nie wylewaj ich więc więcej niż trzeba... ja to
dopiero jestem idiotka:)) opowiem Ci kiedyś historię o
łzach, co się dopasowywały do każdej napotkanej
fotografii... Ło Matko! mówię Ci Oluś, sama wymyśliłam
- jak sama siebie na chwilę ze smyczy spuszczę - cuda
się dzieją:))) Uśmiechnij się już Kochanie - tak jak
mówiłam wcześniej - mamcia wróciła ...Madi wyjechała
na urlop, ale mamcia już jest, i bomik, i Basia, i
kraterek...i Józia oczywiście ...no i cała reszta....
znowu mamy dom Olka...nikt nas z niego nie wygoni - u
siebie jesteśmy ...w bejowym Królestwie Jej Wysokość
Malanii :)))

Wytarłaś już patrzałki?? wytrzyj...i uśmiech
proszę...:))) Dziękuję, że jesteś:***

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

kochana Olu przeszłaś bardzo długą drogę osiągnęłaś
bardzo wiele mimo wielu życiowych zakrętów masz swój
kawałek podłogi z którego nikt Cie nie wygoni jest
Twój i tylko Twój jak zauważył przedmówca z Twoich
wierszy przebija szczerość dobre serce jesteś
pracowita a tacy ludzie dochodzą w życiu bardzo daleko
nie przejmuj się i idź żwawo do przodu serdecznie
pozdrawiam :)

wojtek W wojtek W

Witaj Olu ! Pomimo,że się nie znamy i nigdy nie
korespondowaliśmy ze sobą, zachwycasz mnie swoją
postacią i prostolinijnym sposobem życia.Przez Ciebie
przebija szczerość i wspaniała dawka optymizmu
podbarwiona humorem.To,że ktoś Cię próbował w jakiś
sposób oczernić nie przyjmuj do siebie.To jego wstyd i
wszyscy z pewnością go tak potraktowali, ja na pewno
tak. Cieszę się i to dowodzi jaką jesteś mądrą radzącą
sobie z trudnym życiem kobietą.Za to należy się Tobie
uznanie i szacunek. Nie przejmuj się Olu,wszyscy
czytamy i widzimy jaka jesteś dobrą i pracowitą
kobietą. Pozdrawiam wyrażając szczere
uznanie.Uśmiechnij się.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »