O mnie
Nieupośledzona!
Normalna.
Nie mogę więcej napisać o sobie,
każdy ma mroczne tajemnice,
wszystko już wiecie o mnie,
nikomu nic z tego nie przyjdzie.
Wychowywałam czterech młodszych braci,
później musiałam odejść,
byłam przeszkodą dla taty,
bo bardzo podobna byłam do Niej.
Przez życie miałam pod górkę,
zawsze krętymi ścieżkami,
zapłakana, lecz dumnie,
żeby nikogo nie zranić.
Ile przykrości doznałam,
przekracza to ludzkie pojęcie,
nie tylko śmierć Mamy,
było tego znacznie więcej.
Zawsze byłam pogodna,
choć w sercu coś dławiło,
szłam w ciemno, lecz z ogromną siłą.
Nie osiągnęłam za wiele,
ale co mam to moje,
kupiłam małe mieszkanie,
na które ciężko pracowałam,
może to nie dużo, ale zdobyłam to sama.
Nikt mnie z niego nie wygoni tak,
jak przed laty, jestem u siebie,
a nie u taty!
Dumna i odważna -
pogodna optymistka,
szanowana przez znajomych,
dla obcych bardzo bliska,
nie zdradzając nikogo,
tak idę dalej swoją krętą drogą.
Jest to tekst, uzupełnienie wiadomości na wczorajszy wiersz Art123 " Choroba sieroca".
Komentarze (50)
Zatrzymał i wstrząsnął mną... Pozdrawiam.
Od północy, po przeczytaniu wiersza "Choroba
sieroca", nic nie robię tylko płaczę. Miałam nic nie
pisać, do piątej godziny rano czytałam komentarze
Arta123, Madison, Dankaas, Amnezji która napisała "
wywaliłeś czyjeś życie bebechami do wierzchu". I tak
zrobił.
Ładnie opisałaś swoją niełatwą życiową drogę. Uważam,
że dużo osiągnęłaś, a skromność to także jedna z
Twoich zalet. Miłego dnia.
Przytulam Olu. Bądź zawsze taka pogodna i uśmiechnięta
jak do tej pory. Lubię czytać twoje wesołe wiersze.
Pozdrawiam. +:)
Olu!!! Zadumałam się. Jesteś wielka. Serdecznie
pozdrawiam