o mnie, dawniej
W zimnych oczach smutek tonie
Wszystko to jest właśnie o niej
Śmieje się i czasem płacze
Kiedyś było z nią inaczej
Całe szczęście ktoś jej schował
Los ją strasznie rozczarował
Dla niej niebo blednie stale
Szła przez życie ciągle dalej
Zimny anioł w tym upale
Wiem, że kochasz ją jak diabeł
Ona jest ta wyjątkowa
Z ust jej spijasz wszystkie słowa
Każdej nocy sypia obok
nawet nie wie ze jest z tobą
Ona właśnie jest ta jedną
Do niej myśli twoje biegną
W nocy szepcze Ci do ucha
Słuchaj jej, mój drogi, słuchaj…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.