A mnie jest szkoda lat(a)
https://www.youtube.com/watch?v=7Cf2bKJTNac
tchnęło jesienią
klucze szarych ptaków
zabrały ze sobą lato
woda niesiona w chmurach
deszczem chlupocze w kałużach
zimno za ciepłem
biega po parapecie
wietrzne powietrze
składa liście w ofierze
chwytam więc
w jeszcze ogrzane dłonie
rude i złote kolory
a z szafy
wyciągam sweter i kaszkiet
(jeszcze po ciemku)
nastawiam zegar na lato
i szukam szukam pomysłu
żeby przejść przez (je)sień
z uśmiechem bez - lęku
Komentarze (83)
Bardzo ładnie, Roma :)
Dobrej nocki.
Piękny wiersz, z przyjemnością przeczytałam
...Pozdrawiam Romo.
ROMUŚ jaki piękny wiersz, z przyjemnością czytam o
przemijaniu, je(sieni) życia? Zachwycona pozdrawiam
cieplutko. Kolorowych, jeszcze słonecznych, jak
tegoroczne lato snów życzę-:)
Zachwyciłas! :)
Pozdrawiam
☀
Ślicznie i refleksyjnie piszesz o je(sieni)?
Romeczko, cóż życie jest takie a nie inne zmieniają
się pory roku i my też;)
Nie ukrywam obecna jesień jest piękna, słoneczna i te
liście tańczące na wietrze istny obraz z bajki, można
tylko się rozmarzyć:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
mi też, ja już czekam wiosny, ale cieszę się pięknym
wierszem.
Jakoś trzeba tę jesień przeskoczyć jak kałuże...ona
też bywa piękna.Głęboka refleksja nad jesienią
życia.Pozdrawiam Romo.
Pięknie poprowadziłaś jesień w przyrodzie z jesienią
życia...pozdrawiam serdecznie.
Dla mnie pierwsza strofa, w której
łagodnym słowem oddałaś cienie
jesieni :))
ładnie tu u ciebie
Piękny tekst wyczrowałaś , szczególnie ta sień życia z
uśmiechem i bez lęku podbija serce.
Miłego wieczoru życzę .
bardzo zgrabne, dwuznaczne zakończenie :-)
* Krzemanko, dziękuję za podpowiedzi. Na tą chwilę,
troszkę zmieniłam, ale tylko troszkę:-)
Dziękuję kolejnym gościom za przeczytanie, refleksję i
komentarze:-)
* Jastrz - miło mi, że moja pisanina zainspirowała Cię
do napisania wiersza:-)
Pięknie