mnie nie ma
A mnie tak po prostu przecież wcale nie
ma,
Bo ileż mierzy pod stopami mymi Ziemia?
Nosi mnie łaskawie, nie skarży się
jeszcze,
Gdy zniknę bardziej, wszystko będzie
lepsze.
Choć się pojawiam gdzieniegdzie i czasem
Obecność moja to problemów mase.
Może lepiej zrzucić z pleców swych
powinna
Ziemia, Matka nasza, niczemu nie winna.
Gdy myślę o niebycie, mniej mnie coraz
więcej.
Znika moje serce, dusza oraz ręce.
Patrzeć takiej chwili gdy znikną i
stopy,
Co Ziemi niosły największe kłopoty.
Istnieć tak bez celu, bez sensu,
samotnie?
Lepiej zniknę całkiem, i tak
bezpowrotnie...
Bo chodzić po Ziemi, nie istniejąc przy
tym,
Gorzej niż się okryć podziemi
niebytem...
Komentarze (9)
Nawet tak nie myśl
Póki oddychasz to jesteś i będziesz!
Tkwiłem kiedyś w mroku, pogrążony w bólu i bezsensie
istnienia, śniłem o niebycie - wybierałem się już na
drugą stronę. Coś mnie jednak zatrzymało, podniosłem
się, żyję. Tak się dziwnie złożyło, że znacznie
później uratowałem życie dwóm osobom... Czy żyły by
jeszcze, gdybym ja postanowił zakończyć swoje
istnienie przed czasem? nie wiem...
Wiem natomiast już teraz, że nikomu nie wolno marnować
potencjału własnego życia. Uronić ani jednej sekundy.
Jeśli boli - niech boli! Ból też rozwija, pozwala
dostrzec rzeczy o których wcześniej nie mieliśmy
pojęcia. Nigdy nie wiadomo co jeszcze przyniesie nam
droga, jakie tajemnice czekają wciąż na odkrycie - nie
dowiemy się, jeśli nie wyjdziemy im na spotkanie...
Czemu jesteś ważny - taki jaki jesteś? Wszyscy
jesteśmy dziećmi gwiazd. Pokolenia prastarych gwiazdy
umrzeć musiały, aby ich materia dała początek życiu
jakim my teraz jesteśmy. Później grawitacje innych
odległych gwiazd, koniunkcje planet ułożyły te atomy
tak, abyś mógł narodzić się taki jaki jesteś - nie
inny. Taki miałeś być. Jeśli się gubisz, błądzisz
znaczy masz odkryć rzeczy o jakich innym nawet się nie
śni... Znajdź je! Może ktoś czeka, lub czekać będzie
aby się z nim tym podzielić...
bez sensu, samotnie ?
nie znikaj żyj i walcz o miłość...
refleksyjny i bardzo głębokie przemyślenia
smutne ale doskonale odzwierciedla ukazywane obrazy
W słowo gdzieniegdzie spacja się wkradła.
moimi...
Smutny, ale przecież jest Pan! I wcale nie będzie
lepszy gdy zabraknie, nie nie nie! Lepsze sprawiamy
sobą, umiejętnościami i miłością! :)
Pozdrawiam ciepło i proszę odrzucić ten pesymizm! Tak,
mówi to życiowa pesymistka, która posłuchawszy rady
Bejowiczów zmienia się na lepsze! :)
Pozdrawiam ponownie! :)
Oczywiście, że jesteś :) Przecież czytam Twój wiersz.
Małe zwątpienia zdarzają się i są nierozłącznym
elementem naszego życia. Pozdrawiam ciepło :)
smutny wiersz-pozdrawiam