A mnie się marzec marzy
Miauczę, jak to tylko kot potrafi
Za ciepłymi marcowymi dniami
zimowe wieczory tęskno kołacze
we mnie w kocie wiele majaczeń
Zostawiam ślady chodząc nocą
Myśl moja wiosenne dni goni
Frustrat, leniwy, żywa mysz mnie mija
Nie chce mi się jej gonić
Nie zatrzymam żadnej chwili
Która obok mnie kota przechodzi
To zimowe dnie przemijania
Pieskie me kota życie, muszę się godzić
Ślęczę na przyzbie i spoglądam w księżyc
Pragnę, proszę jego, proszę mi wywróżyć
Kiedy przyjdą do mnie dnie miłości
Nie słyszę , proszę mi powtórzyć
Tych dni marcowych co minęły
Chciałbym je przywrócić
Została mi ona kotka w marzeniach
Niech do mnie w marcu wróci
Autor:slonzok-knipser
Bolesław Zaja
Komentarze (6)
Marzec to wiosna a z nią nadzieja radosna :)
Tak mawiaja ..w marcu koty w kwietniu psy a w maju my
...chcesz w marcu to tylko wlazic w kocia skore
...fajnie
Super wiersz, gdy poeta skórę kota przyodział.
Wiele na świecie takich kocurków...
:-) ładnie, podobają mi się Twoje marcowe pomysły :-)
w marcu może mieć "inne" sprawy...:)))
Nie tylko Tobie!