MNISZEK LEKARSKI
do zbiorku - "kwiaty wiosny"
Tej wiosny nic mi się nie układa
totalna zapaść degrengolada
wokoło zimno i słońca brak
a to dla kwiatu bardzo zły znak.
Do tego jeszcze serce złamane
moje zaloty są odrzucane
Stokrotka moją wybranką była
lecz swojej ręki mi odmówiła.
Choć obiecała późną jesienią
że kiedy łąki się zazielenią
to mam u niej szanse
na miłosne awanse.
Gdy zasnęliśmy na jednej łące
spała tak blisko, że nasze kłącze
obejmowały się dając ciepło
ale tak było tylko pod ziemią.
Bo kiedy wiosna nas obudziła
nie była dla mnie już taka miła
spodobał jej się z bagien kaczeniec
jemu oddała swój kwietny wieniec
Gdy u Stokrotki kompletny pat
nie cieszy mnie wiosenny świat
postanowiłem, że złotą głowę
oddam na wino i leki ziołowe.
Komentarze (7)
Pointa ironiczna pokazujaca dystans do siebie,bo też
stokrotek tyle,że wybierać tylko,a ty nie powinieneś
zamieniać się przy paniach w Małego Księcia,który
myślał,że jedna jest róża tylko,a gdy ogród
zobaczył...Jest tu romantyka,liryka,ale i ta fajna
ironia,która dodaje smaczku i zmieszana z
wcześniejszymi strofami jest bardzo smaczna,pozdrawiam
z korzyścią ku ludzkiej zdrowotności...ale czy z
młości? ciekawy wiersz
bardzo fajny wiersz ale ,że jestem czepialska
nieregularna ilość zgłosek w wierszu.Proszę za to się
na mnie nie gniewać.pozdrawiam Henia
Bardzo fajny wiersz.
Super!
Pozdrawiam:)
już w tym roku cieszyłem oczy ich widokiem
Przeczytałam z przyjemnością. Cieplutko pozdrawiam
Miodzik