Moc kamieni
Sen szpitalny po narkozie
Gdy błękit szafiru ucieszy Twe oko
a czystość kryształu przykuje Twój wzrok
chcesz pieścić dotykiem i unieść wysoko
by słońce promieniem przeszyło na
wskroś.
Rubinu Cię czerwień soczysta zachwyci
gdy Gwiazdę Północy dziś ujrzysz we śnie
popłyniesz myślami ku rzekom Afryki
odnajdziesz ją lśniącą w jeziorze na
dnie.
Jak diament Imperial w Wiktorii odkryty
odnajdziesz swój również daleko we mgle
znów będziesz kamieniem głęboko się
sycił
by radość odzyskać na serca gdzieś
dnie.
Gdy budzisz się ze snu i widzisz
kamienie
leżące na szafce oblewa Cię strach
lecz ulga przychodzi, znikają gdzieś
cienie
dziś nerki pracują nie tylko w Twych snach.
Komentarze (6)
Słowa Twoje kamienie wzruszą....
Ból zabiorą na zawsze w mglistą dal....
I strachem więcej nie powrócą....
Byś mógł kolejną literkę nam dać
ach .-) ten Atlantis
piękny wiersz. pozdrawienia
świetny wiersz :)
Sen mara - Bóg wiara, tak mnie pocieszano przy
męczących snach i zdrówka do potęgi!
Bardzo ciekawy i interesujący wiersz,ja po narkozie
też miałem odczucie że dużo śniłem i wiem że sny takie
bywają i nieraz koszmary które są trudne dla
wspomnień..powodzenia
Ciekawy wiersz i ciekawa wizja senna, jednak kamienie
nerkowe, nie są tak piękne i pożądane, jak kamienie
szlachetne (chociaż z podziwem oglądamy je, po
usunięciu z np. nerek ;) )