Moc szpicruta
wyciskam tamte wspomnienia
po pachy ubarwiałam uśmiech
szprycowałeś nowinkami
potrafiłeś wyłuskać
każdy podprogowy bodziec
świętoszkowatość była nam obca
polakowani umotywowani
bezduszni oczom
nie było wstydu
torfiasty jęzor zatykał usta
pozaświatowy
nie zwyczajny
ulegałam erozji
umieszczona
innym światom
prosiłam bij
bez tego nie podchodź
Komentarze (6)
Ciekawy erotyk. Pozdrawiam serdecznie
Przyjemność niejedno ma imię... Pozdrawiam.:)
:)ciepło
Pozdrawiam, Arameno
wszystko - byle tylko było milej
Pozdrawiam serdecznie
nietuzinkowy erotyk pozdrawiam
SzpisrutY - tej szpicruty moc!