modlę się o to ,aby was nie było
Ja patrzę i już go czuję
strach się tuli i mnie gwałci.
Jest złodziejem moich marzeń.
Sny już nie moje, na jego
rozkaz plądrują i zabijają
moją duszę gdy tylko ciemność
spowije świat w którym ja żyje.
Twoim głosem nie jest już
spokojny śpiew i pełne
kolorów bezpieczny świat, sieje
swoim krzykiem i nicością, pustym
dzieciom zabiera dom.
A.Ch. 10. 2003r.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.