modliłam się o cud…
Matczyne serce musi dużo znieść, kiedy śmierć zabiera ostatnią nadzieje…
co jest najstraszniejsze dla rodzica
kiedy dziecko umiera
stać przy szpitalnym łóżku
i patrzeć jak niemoc go odbiera
to że aparatury zmyślne
i najnowsze
mózg już nie egzystuje
we krwi tonie
ciężko się pogodzić
kiedy dziewiętnastolatek odchodzi
śmierć przyszła nie pytając o nic
Bardzo proszę bez komentarzy i punktów.
Dziękuję…
„ Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność ” Dodany - 24.07.2014
Komentarze (51)
Chciałam Wam moi mili bardzo serdecznie podziękować za
wsparcie w tak trudnej dla mnie chwili jak i za
milczenie, które było bardzo wymowne i ja czegoś
takiego od Was oczekiwałam…
Poprosiłam redaktora Jana, aby usunął punkty z moich
ostatnich dwóch wierszy, lecz wyszło inaczej usunięto
ilość wejść na te moje ostatnie wiersze mhmmmmmm,
czasami tak bywa?
Jeszcze raz dziękuję: yamCito, Ola, Ewa Złocień,
Grażyna Sieklucka, jozalka, Zosiak, 44tulipan,
Basia23, karmarg, kazap, Basia Szuraj, MAGNOLIA,
Cecylia Dąbrowska, graynano, andrzej maćkowiak,
Mariola Cuore, wojtasek W , Stella-Jagoda, rhea,
Eurydyka12345, saba, Bolesław Brzuchacz, SATI, Ewa
Złocień, kaczor 100, mixitup, nowicjuszka, halinajaw1
MamaCóra, wielka niedźwiedzica, DoroteK, nea,nureczka,
NOCNYMOTYL,Elena Bohusch,MEG, Szajna, Teresa Kokoszka,
magda* i tym, co mnie wspierali, kondolencje na maila
słali, jak również na GG.
Obiecuję, że wrócę tylko w takiej sytuacji potrzebuję
czasu…
Pozdrawiam Aleksandra.
usiądę cicho obok i pomilczę...
(.....ochhhh....!)
......
brak mi słów...Siły życzę.
.....
Och, OLU, czy można ci jakoś pomóc?
Oleńko kochana ....... .
Szajna
........
...
.......
(OLA):-(
znam ten ból
siły
Teresa K.
Oleńko! ściskam mocno i tulę :(
Oleńko :(