Modlitwa
Już późno,
Księżyc jak zwykle punktualny.
Czas na rozmowę.
Przepraszam,
Wiem, że długo czekałeś.
Pamiętasz mnie jeszcze?
Przecież masz tylu znajomych…
Nie?
To ja, „brat”, jutro mam ciężki
dzień,
Mówiłem Ci już.
Będziesz ze mną?
Razem wszystko przetrwamy,
Bez ciebie jestem nikim.
To Ty dajesz mi siłę,
Potrzebną do życia.
To Ty dajesz mi nadzieję,
Potrzebną, by wierzyć.
To Ty wskazujesz mi drogę
Na oceanie wyzwań.
To Ty…
Dobranoc Boże,
Opiekuj się mną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.