Modlitwa
Tylko już nie płacz
będę odchodził
chociaż
wbrew woli
Widzisz
tam płonie coś
znika w wodzie
Wsłuchaj się w pacierz
jak wolno porusza ustami
Już nie płacz
wybaczmy sobie
umieranie
myśli złudzenia
tęsknoty
tylko modlitwom
będzie najtrudniej
nocą
i nad ranem
autor
ILL
Dodano: 2009-03-28 12:21:04
Ten wiersz przeczytano 1469 razy
Oddanych głosów: 43
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
"będę odchodził chociaż wbrew woli"
to zupełnie tak jak ja................
słowa Twego wiersza dotykają najczulszych stron duszy
''tylko modlitwom będzie najtrudniej'' pięknie
napisane
Modlitwa jest lekiem na wszystko ...pozdrawiam
wzruszasz lekkim piórem o trudnych tematach.
Po ostatnich przeżyciach...... Twoj wiersz wywołał
gorzki płacz... lecz oczyścił duszę..... Twoja poezja
zbawienna jest......
wzruszające. Prawie podobne jak "Ne me quitte pas".
Piękny wiersz, bardzo smutny, jak smutne jest
odchodzenie na zawsze. I nie ma na to rady. Tylko
nadzieja , że kiedyś, po drugiej stronie...
Pięknie! Po prostu odjęło mi mowę! Modlitwa zawsze
pomaga, bo mamy pewność, że Bóg nas słucha. Pozdrawiam
ciepło.
Wspaniały wiersz.Smutny,ale to właśnie te mają w sobie
najwięcej prawdy...+++++++
Modlitwa,która chwyta za serce...bardzo ładnie.
Odejść kiedyś musimy wszyscy, ale nie pogodzeni ze
śmiercią, przeciwko własnej woli, to wydaje się
okrutne.Modlitwa pomaga, koi, napawa w pewnym sensie
nadzieja na odrodzenie.A ci, którzy pozostają?
interesujace wiersze. bardzo milo sie je czyta
szczególnie zakończenie - ładne...a cały wiersz w
klimacie jaki lubię
Nie znoszę odchodzenia, ale przydarzają się.I to
zawsze boli...Modlitwa też boli...?