Modlitwa
Oprósz moje serce białym ciszy świtem
Oddziel dni niedobre ciepłym wiosny
tchnieniem
Wydrzyj myśli smutne, co kirem spowite
Chciałyby na zawsze pozostać
wspomnieniem
I zepchnij w głąb duszy pamięć dni
ostatnich
W których pożegnałam dwoje bliskich
ludzi
Głębokością grobu i obłędem w matni
Strachem, że dzień nowy już się nie
obudzi
A wlej w serce moje muzykę najsłodszą
Której dźwięki leczą poranioną duszę
Pokaż, że w tym cel był, daj nadzieję
prostą
Powiedz, że wciąż warto, że iść dalej
muszę
Pamięci B. i H.
Komentarze (4)
Wzruszający, wymowny, tragiczny jednak z nadzieją.
Podoba mi się.
piękny głęboki tekst pełen emocji i żalu
bardzo osobisty
głos na tak
Piękny.Prawdziwy.++
Wzruszający,piękny wiersz i dobrze,że zawiera
nadzieje.