Modlitwa
Wszystko już było
I wojny stuletnie
Powodzie bez wody pitnej
Trzęsienia ziemi załamujące grunty
Kataklizmy
Głód szerzący się na świecie
Epidemie zarazy
i nędza....
Weź wszystko, co chcesz
zostaw tylko jedno
nie odbieraj mi, Boże
nadziei
że jutro znów wstanie dzień
bez zła
nienawiści
Róża znów zakwitnie tysiacem barw
ptak zaśpiewa radosną pieśń o odrodzeniu
matka weźmie dziecko w ramiona
nie częstując go arszenikiem
starszy pan nie dotknie już dziewczyny
i nie zapłaci jej za pomoc
chłopak pogłaska niewiastę po twarzy
nie okładając jej i nie kalecząc
pięściami
żaden człowiek nie zostanie
skazany za niewinność
kolejna kobieta nie stanie się gwiazdą
programu
"Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"
nikt nie poprowadzi setek tysięcy ludzi
na rzeź
Sprowadź, Boże
na ziemię
drugiego Jezusa
na kredyt naszych serc
Niech zbuduje od nowa
świat przesiąknięty symonidesowymi łzami
okaleczony nienawiścią
oddzieli dobro od zła
I nazwie rzeczy po imieniu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.