Modlitwa
Pomóż mi, Panie,
Błagam Cię o wysłuchanie.
Mnie, Twej najwierniejszej
I najsmutniejszej...
Jak On mógł to zrobić?
Ukochaną swoją pobić!
Jedyną, którą miał,
Której serce i miłość dał.
A wiem, że gdy zapłaczę,
Już go nigdy nie zobaczę...
Więc proszę Cię, Mój Panie,
Przebacz mu to zachowanie.
Nie miał żadnych złych intencji,
Działał pod wpływem presji.
Nie wytrzymał i uderzył...
Ale do końca wierzył.
Panie Mój, Władco,
Jezu Chryste, Boska Matko,
Wybaczcie Mu ten grzech.
On na co dzień inny jest...
Mam nadzieję, że nie będę musiała NIGDY podpisywać dedykacji dla konkretnej osoby pod tym wierszem...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.