Modlitwa
Wołam do Ciebie Panie!
Błagam!
Nie czuję przed Tobą żadnego
skrępowania,
Przecież i tak mnie znasz najlepiej...
Powierzam Ci swoją nadzieję
I wiarę w lepsze jutro...
Wiesz o wszystkich moich słabościach.
Wiesz, która drogą powinnam iść,
Ale ja popełniłam błąd..
Pogubiłam się..
Pogubiłam się w życiu...
Teraz przez to cierpię
Bo leżę tu.. bez ruchu...
Znikąd pomocy!
Nikt nie słyszy mojego wołania!
Słyszę ich kroki..
Idą!
Idą żeby mnie stąd zabrać!
Idą żeby mi pomóc!
Jednak nie..
Odwracają wzrok..
Udają, że mnie tu nie ma..
Że ja już nie żyję..
Słysze jak odchodzą..
Czuje rozczarowanie i ból..
Nic więcej..
Nikt nie chce uratować mojego życia..
I pojawia się pytanie:
DLACZEGO??!!
Nie umiem odpowiedzieć..
Leże tutaj w zamkniętych czterech
ścianach..
W celi.. Którą jest mój słodki pokój...
Nie mogę ruszyć ręką..
Nie mogę wstać..
Jednak Tobie ufam Panie..
Błagam!
Spójrz jaka jestem słaba..
Zwróć mi moje ciało.. Moje życie!!
Uchroń mnie od śmierci i szatana..
Błagam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.